Od września do grudnia 2024 roku Bolt stał się preferowaną opcją przewozową dla Polaków, wygrywając niższymi cenami nad Uberem. Jednak co przyniesie 2025 rok? Wzrost kosztów utrzymania pojazdów, nowe przepisy i niepewność w branży mogą zmienić układ sił na rynku przewozów. Przyglądamy się temu, co było i zastanawiamy, co nas czeka.
Bolt króluje od września 2024 roku
Podróżując po Warszawie, Krakowie i Trójmieście, zauważyłem, że Bolt szybko przejął palmę pierwszeństwa na rynku aplikacji do przewozów. Od września 2024 roku ceny przejazdów w Bolcie były wyraźnie niższe od tych oferowanych przez Ubera. W Krakowie przejazd na dystansie około 5 km kosztował średnio 20 zł w Bolcie, podczas gdy Uber naliczał za to samo nawet 25 – 35 zł. W Warszawie różnica była jeszcze bardziej zauważalna – zwłaszcza w godzinach szczytu, kiedy Uber korzystał z dynamicznych taryf, a Bolt pozostawał bardziej przewidywalny.
Z perspektywy pasażera, Bolt był wyraźnym liderem – szczególnie dla tych, którzy jeżdżą regularnie i chcą maksymalnie obniżyć koszty . Uber co prawda próbował konkurować promocjami, ale dla mnie i wielu innych stałych klientów wybór był oczywisty.
Uber walczy promocjami, ale nie wygrywa ceną
Uber nie poddawał się bez walki. W grudniu oferował promocje, jak 60% zniżki na dwa pierwsze przejazdy dla nowych użytkowników. Mimo to, stali klienci rzadziej sięgali po Ubera, bo codzienne taryfy pozostawały mniej korzystne . Nawet w mniejszych miastach, jak Rzeszów czy Lublin, Bolt wygrywał ceną – a różnice sięgały kilku złotych na każdy przejazd.
Promocje Ubera przyciągały głównie tych, którzy korzystają z aplikacji okazjonalnie, ale dla mnie – osoby regularnie przemieszczającej się między miastami – Bolt okazał się bardziej przewidywalny i tańszy w dłuższej perspektywie.
Co przyniesie 2025 rok?
Przyszłość rynku przewozów na żądanie zapowiada się ciekawie, ale pełna wyzwań. Wprowadzenie unijnych regulacji dotyczących emisji spalin i wzrost cen paliw może wpłynąć na ceny przejazdów. Oto, co moim zdaniem może się wydarzyć:
- Bolt może stracić przewagę: Jeśli koszty operacyjne wzrosną, Bolt nie będzie w stanie utrzymać swoich konkurencyjnych cen.
- Uber może odzyskać klientów: Dzięki lepszym algorytmom i promocjom Uber ma szansę przyciągnąć większą liczbę pasażerów.
- Powrót tradycyjnych taksówek: Wyższe ceny w aplikacjach mogą skłonić pasażerów do korzystania z korporacji taksówkowych, które nie mają dynamicznych taryf.
Kto będzie cenowym liderem?
Moim zdaniem Bolt wygrał rok 2024, ale 2025 może być czasem wielkich zmian. Wzrost kosztów i nowe przepisy mogą wywrócić rynek przewozów na żądanie do góry nogami . Czy Bolt utrzyma swoją przewagę? Czy Uber znajdzie sposób, by wrócić na prowadzenie? A może zmienimy nasze nawyki transportowe i sięgniemy po inne rozwiązania? Wszystko zależy od tego, co przyniosą nadchodzące miesiące.
A Ty, z której aplikacji korzystasz częściej? Co Twoim zdaniem będzie się działo z cenami w 2025 roku? Daj znać w komentarzach!